Sesja  odbyła się w sali nr 408 Urzędu Gminy Brodnica ul. Zamkowa 13a. Początek obrad nastąpił o godz. 9.00, natomiast  zakończenie o godz. 12.05.
    Na stan  15 radnych  obecnych było 13 radnych (lista obecności radnych stanowi załącznik nr 1 do protokołu).

W Sesji udział wzięli :
1.Łukaszewski  Edward        -   Wójt,
2.Zielińska Wiesława        -   Sekretarz Gminy,
3.Jaranowska Wiesława         -   Kierownik GOPS w Brodnicy
oraz sołtysi i przewodniczący rad sołeckich zgodnie z listą obecności, która stanowi załącznik  nr 2 do protokołu.

Porządek  obrad Sesji :
1. Otwarcie   i  stwierdzenie quorum.
2. Powołanie Sekretarza obrad Sesji.
3. Przyjęcie porządku obrad.
4. Przyjęcie protokołu  z  poprzedniej Sesji.
5. Przyjęcie uchwała w sprawie:
a) zmiany uchwały w sprawie przyjęcia Statutu Związku Gmin Północnego Mazowsza,
b) zwolnienia z opłaty zgłoszeń o zmianę wpisu do ewidencji działalności gospodarczej,
c) nabycia nieruchomości położonych w obrębie wsi Gorczenica,
d) rozpatrzenia skargi na działalność Kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brodnicy.
6. Przyjęcie sprawozdań z działalności za I półrocze 2008r.:
a) Komisji Rewizyjnej,
b) Komisji Spraw Społecznych,
c) Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy.
7. Interpelacje i zapytania.
8. Sprawy różne, informacje, komunikaty.
9. Zamknięcie obrad.

Ad 1.         Przewodniczący  Rady Gminy Brodnica Edward Domżalski dokonał otwarcia sesji. Stwierdził, że w sesji uczestniczy 13 radnych, zatem Rada Gminy jest władna do podejmowania decyzji.
Ad 2.         Zgodnie z uchwałą Rady podjętą na I sesji na Sekretarza obrad powołana została przez Przewodniczącego Rady radna Małgorzata Karczewska.
Ad 3.          Radni nie zgłosili żadnych uwag do proponowanego porządku obrad i przyjęli go jednogłośnie, 13 głosami „za”.
Ad 4.         Radni jednogłośnie, 13 głosami „za”,  przyjęli protokół z XIX sesji z dnia 16 czerwca 2008r.
Ad 5 a)     Przewodniczący Rady Gminy Edward Domżalski poprosił o dokonanie wprowadzenia do projektu uchwały. Sekretarz Gminy Wiesława Zielińska powiedziała (cyt.): „Wysoka Rado! Na pewno pamiętacie, że 28 kwietnia bieżącego roku podjęliście uchwałę w sprawie przyjęcia Statutu Związku Gmin Północnego Mazowsza. Jednak biuro prawne Wojewody Warmińsko-Mazurskiego zakwestionowało dwa zapisy w tym statucie. W § 3 zakwestionowano przekazanie Zgromadzeniu Związku Gmin prawa do określania zasad korzystania z obiektów i urządzeń Związku. Okazało się, że jest to niedozwolona subdelegacja. Jest to materia statutowa i powinna być określona tylko i wyłącznie w statucie. Z uwagi na jednolitość brzmienie uchwał wszystkich członków Związku, mimo braku podobnych rozstrzygnięć ze strony Wojewody Kujawsko-Pomorskiego i Mazowieckiego, należy dokonać w/w zmiany w statucie. (...)
Następna zmiana, której należy dokonać jest bardzo istotna. Jednego z członków Związku błędnie nazwano, a mianowicie nazwano go Miasto i Gmina Żuromin a powinno być Gmina i Miasto Żuromin. Jest to kosmetyczna zmiana. Myślę, że Państwo radni nie będą mieli problemu z podjęciem tej uchwały. Dziękuję za uwagę.”
Przewodniczący Rady Edward Domżalski poprosił Przewodniczących Komisji o przedstawienie opinii do projektu uchwały. Opinia Komisji Spraw Społecznych oraz Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy stanowią kolejno załączniki nr 3 i 4 do protokołu.
Następnie Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radni nie mieli żadnych uwag do projektu. Przewodniczący zamknął dyskusję i przystąpiono do głosowania. Uchwała w sprawie zmiany uchwały w sprawie przyjęcia Statutu Związku Gmin Północnego Mazowsza została przyjęta jednogłośnie, 13 głosami „za” (uchwał stanowi załącznik nr 5 do protokołu).
b)         Przewodniczący Rady poprosił Wójta o dokonanie wprowadzenia do projektu uchwały. Wójt Edward Łukaszewski powiedział (cyt.): „Panie Przewodniczący! Szanowna Rado! Przepisy prawa o działalności gospodarczej ulegają częstym zmianom. Często powodem zmian jest wina ustawodawcy. Podmioty gospodarcze muszą uaktualniać wpisy. Każda zmiana zgodnie z prawem łączy się z obowiązkiem uiszczenia opłaty w wysokości 50 zł. Jest podstawa prawna na to, że gmina może zwolnić z tej opłaty. Proponuję, aby w takich sytuacjach kiedy 'wina' dokonania zmiany jest spowodowana zmianą przepisów ustawowych, zwolnić podmioty z tej opłaty. Stąd  przygotowałem taki projekt uchwały i proszę Państwa o podjęcie uchwały, która  umożliwi dokonywanie zmian bez ponoszenia kosztów przez podmioty gospodarcze. Oczywiście jeżeli będzie to zmiana  na wniosek podmiotu gospodarczego, wówczas podmiot będzie musiał uiścić wszelkie opłaty np. zmiana spowodowana przeniesieniem siedziby, poszerzeniem działalności gospodarczej...”
Przewodniczący Rady Edward Domżalski poprosił Przewodniczących Komisji o przedstawienie opinii do projektu uchwały. Opinia Komisji Spraw Społecznych oraz Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy stanowią kolejno załączniki nr 3 i 4 do protokołu.
Następnie Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Radni nie mieli żadnych uwag do projektu. Przewodniczący zamknął dyskusję i przystąpiono do głosowania. Uchwała w sprawie zwolnienia z opłaty zgłoszeń o zmianę wpisu do ewidencji działalności gospodarczej została przyjęta jednogłośnie, 13 głosami „za” (uchwała stanowi załącznik nr 6 do protokołu).
c)         Przewodniczący Rady poprosił Wójta o dokonanie wprowadzenia do projektu uchwały. Wójt Edward Łukaszewski powiedział (cyt.): „Szanowna Rado! Znacie państwo nieruchomość, która znajduje się w Gorczenicy a potocznie określana jest jako Pisiak. Jest to budynek komunalny. Okazuje się, że działki, które przylegają od wielu lat są przez nas bezprawnie użytkowane. (...) Granice naszej działki przebiegają bardzo blisko od północnego szczytu budynku. Jest to tak mała odległość, że nie ma praktycznie możliwości swobodnego zjazdu na naszą nieruchomość zwłaszcza, że zostało pobudowane wejście do budynku mieszkalnego. W związku z tym od wielu lat zajmowana jest część działki Państwa Grapatyn. Dowiedziałem się o tym w zeszłym roku i sprawę tę trzeba unormować. Uważam, że powinniśmy nabyć część tych działek od tych Państwa. Potrzebny jest nam grunt na podjazd. Okazało się również, że część garażu stoi na działce Państwa Grapatyn. Działka  Nr 174/5 jest o powierzchni 131 m², natomiast druga działka o Nr 173/3 ma powierzchnię 70m². Przy okazji proszę o małą autopoprawkę w §1, ponieważ powstał błąd redakcyjny. Powinno być: 'działka nr 173/3 o pow. 0,007 ha'...”
Następnie Wójt przedstawił radnym mapkę, na której mieszczą się omawiane działki (mapka stanowi załącznik nr 7 do protokołu).
Przewodniczący Rady Edward Domżalski poprosił Przewodniczących Komisji o przedstawienie opinii do projektu uchwały. Opinia Komisji Spraw Społecznych oraz Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy stanowią kolejno załączniki nr 3 i 4 do protokołu.
Następnie Przewodniczący Rady otworzył dyskusję. Jako pierwszy głos zabrał radny Wiesław Nowiński (cyt.): „Ile to będzie przede wszystkim kosztowało? Czytając sprawozdania Komisji widziałem, że opinia jest raczej taka, żeby się pozbywać a nie kupować. Patrząc na tę mapkę nie jestem pewien, czy jest to takie konieczne. (...) Czy nie lepiej byłoby zamienić?...”
Głos zabrał radny Edward Domżalski (cyt.): „Gmina zajmuje ten teren praktycznie cały czas i ci ludzie nie dostali żadnego odszkodowania...”
Następnie Wójt powiedział (cyt.): „Mamy różne sprawy z przeszłości, które nie są należycie załatwione. (...) Chcemy to unormować. Chcemy mieć poprawne relacje z sąsiadami. Jest to główny powód, dla którego podjąłem tę sprawę. (...) Czy można by było wykonać zamianę? Patrząc na tę mapkę myślę, że dałoby się coś wykombinować. Jednak weźcie pod uwagę, jakie jest ukształtowanie  naszych działek. Nawet nie próbowaliśmy na ten temat rozmawiać. Cena działki to 2000 zł.”
Głos zabrał radny Adam Szostakowski (cyt.): „Wyjazd z tej strony jest naprawdę potrzebny. Tam ciężko się zmieścić...”
Z uwagi na brak  uwag Przewodniczący zamknął dyskusję i przystąpiono do głosowania. Uchwała w sprawie nabycia nieruchomości położonych w obrębie wsi Gorczenica została przyjęta jednogłośnie, 11 głosami „za” przy 2 głosach „wstrzymujących się” (radnego Wiesława Nowińskiego i Joachima Szulca) na 13 radnych obecnych na sali (uchwała stanowi załącznik nr 8 do protokołu).
d)         Przewodniczący Rady Edward Domżalski przedstawił radnym treść skargi Pani Anety Krawitowskiej na działalność Kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej1 w Brodnicy (kserokopia skargi stanowi załącznik nr 9 do protokołu).
Przewodniczący Komisji Spraw Społecznych Krzysztof Glabiszewski odczytał stanowisko Komisji w powyższej sprawie (stanowisko Komisji stanowi uzasadnienie do projektu uchwały).
Przewodniczący Rady Edward Domżalski otworzył dyskusję. Jako pierwsza głos zabrała radna Małgorzata Karczewswka (cyt.): „Jak to jest? Ma kopie zaświadczenia, że jest zameldowana w Karbowie. Dlaczego nie przyjmuje się, że ona tam mieszka?”
Ponownie głos zabrał radny Krzysztof Glabiszewski (cyt.): „...Wywiad, który został przeprowadzony stwierdził, że ta Pani nie mieszka w Karbowie. Mieszka w Zbicznie. Od tego momentu Gmina Zbiczno jest zobowiązana do świadczenia pomocy społecznej. (...) Chodzi o to, że ona teraz przebywa na danym terenie i żeby mogła szybko dostać tę pomoc. Po prostu Gmina Zbiczno załatwiła tę sprawę niezgodnie z prawem. Dziękuję”
Przewodniczący Rady udzielił głosu Kierownikowi GOPS Wiesławie Jaranowskiej (cyt.): „Pani Krawitowska prawie 3 miesiące przebywała już na terenie Zbiczna. Na terenie Gminy Brodnica była zameldowana w Karbowie, ale tam nie przebywała. W myśl ustawy o pomocy społecznej brane jest pod uwagę miejsce przebywania a nie zameldowania. Sprawa została przesłana do Samorządowego Kolegium Odwoławczego2 w Toruniu celem rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego między ośrodkami. Pomimo tego, że nie ma jeszcze rozstrzygnięcia, próbowaliśmy tej Pani pomóc. (...) Udało nam się ją umieścić w Lesznie, gdzie Dom Samotnej Matki prowadzą siostry zakonne. Mimo wszystko nie zostawiliśmy jej samej i pomogliśmy jej. (...) Odpłatności na razie nie ponosi żaden ośrodek...”
Radna Małgorzata Karczewska powiedziała (cyt.): „...Kiedy byliśmy na zebraniu sołeckim w Nowym Dworze, było dużo skarg na Panią. Było wiele zażaleń, że ma Pani bardzo lekceważący stosunek do petentów. To powinno być w protokole i Pani powinna się z tym zapoznać.”
Pani Wiesława Jaranowska odpowiedziała (cyt.): „Pani opinia jest krzywdząca, ponieważ nigdy nikogo w lekceważący sposób nie traktowałam. (...) My jesteśmy dla ludzi, a nie ludzie dla nas...”
Głos zabrał Wójt Edward Łukaszewski (cyt.): „Przedmiotem obrad Rady jest w tej chwili złożona skarga, a nie dyskusja nad działalnością GOPSu. Nie chciałbym, aby te uwagi miały wpływ na sposób rozstrzygnięcia tej skargi. To nie powinno mieć zasadniczo wpływu na sposób odniesienia się Państwa radnych do tej sprawy...”
Następnie o udzielenie głosu poprosiła radna Violetta Sternicka (cyt.): „Rozumiem intencje Pani Karczewskiej, że być może tej skargi by nie było, gdyby została w prawidłowy sposób obsłużona. Ludzie, którzy są w złej sytuacji finansowej często bardzo emocjonalnie niektóre sprawy odbierają. Nie byłam świadkiem tej rozmowy, więc trudno mi powiedzieć, czy Pani Kierownik użyła jakiegoś niewłaściwego słowa. Być może wszystko przebiegało tak jak należy...”
Pani Wiesława Jaranowska powiedziała (cyt.): „...Sprawa była załatwiana niezwłocznie, bo w danym dniu jechaliśmy zrobić wywiad środowiskowy. Nikt złego słowa nie powiedział...”
Radny Joachim Szulc powiedział (cyt.): „Panie Przewodniczący! Wysoka Rado! Panie Wójcie! Miałem nie zabierać głosu, ale pewne rzeczy mnie niepokoją. Kiedy mówi się, że nie należy to do naszej administracji samorządowej, to chyba coś tu jest nie tak. W swojej pracy zawodowej otarłem się trochę o prawo i wiem, że nawet jeśli osoba byłaby bezdomna, a była zameldowana na terenie gminy, to i tak należy do jurysdykcji miejscowości ostatniego zameldowania. Jeżeli rzeczywiście przepis tak stanowi, to proszę o konkrety...”
Następnie głos zabrał radny Adam Szostakowski (cyt.): „....Proszę się postawić na miejscu Pani Kierownik. Każdy ma jakieś ubolewania. Wykazuje dużą cierpliwość, a mamy wielu potrzebujących. Ma ustawy których musi przestrzegać i nie wolno jej tego zmieniać...”
Radny Wiesław Nowiński powiedział (cyt.): „...Widzę, że Komisja bardzo się przyłożyła analizując skargę. Artykuły są opisane. Nie możemy podważać decyzji, jeżeli są wskazane konkretne artykuły. Możemy mieć tylko róże odczucia. (...)
Pani Karczewska! Ja mocno bym się zastanowił, czy coś takiego poruszać na sesji. To jest sprawa wsi i Wójta. Jeżeli coś takiego było, to powinna Pani to sobie zanotować i Pani Kierownik dokładnie na sesji przedstawić...”
Przewodniczący Rady udzielił głosu Wójtowi (cyt.): „...W tej chwili dyskusja idzie w kierunku sądu nad działalnością GOPSu i jest to sprawa niezwykle trudna. Na pewno postawa pracowników przy załatwianiu spraw jest bardzo istotna. Jako bezpośredni zwierzchnik Pani Kierownik oczekuję od niej i od jej  pracowników właściwego postępowania. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że to jak  oni mogą załatwiać sprawy w dużej mierze zależy również od nas.  Mam tu na myśli Wójta i radnych. Przyjęliśmy budżet z takimi a nie innymi możliwościami i Kierownik GOPS stara się ten dokument realizować. (...)
Chciałbym jeszcze dodać, że nie jesteśmy głusi na to, aby pomagać osobom, dla których nie jesteśmy właściwi do świadczenia pomocy. Podam Państwu ten artykuł. On jest umieszczony również w uzasadnieniu. Art. 101 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej 'Właściwość miejscową gminy ustala się według miejsca zamieszkania osoby ubiegającej się o świadczenia.' (...) Interpretacja prawna dzisiaj jest taka, że pomocy udziela sie osobie, która zamieszkuje, a ta Pani zamieszkuje aktualnie na terenie Gminy Ziczno, a zameldowana jest w Karbowie...”
Kierownik GOPS Wiesława Jaranowska powiedziała (cyt.): „Chciałam dodać, że pomimo wszystko ta Pani nie pozostała bez pomocy. W tej chwili przebywa w Lesznie w Domu Samotnej Matki. Dziękuję.”
Głos zabrał radny Joachim Szulc (cyt.): „...Panie Wójcie! Na podstawie czego liczymy mieszkańców w gminie? Na podstawie meldunku. Pani Kierownik, mamy człowieka, który ostatni meldunek miał w Karbowie, prawda? W tej chwili jest bezdomnym i przebywa w Grudziądzu. Świadczymy na jego rzecz świadczenia? Świadczymy. O to mi chodzi. Dziękuję.”
Wójt dodał (cyt.): „Zacytuję Panu art. 101 ust. 2 'W przypadku osoby bezdomnej właściwą miejscowo jest gmina ostatniego miejsca zameldowania tej osoby na pobyt stały.' Drodzy Państwo! Państwo stara się unormować status osób bezdomnych. W sytuacji kiedy taka osoba potrzebuje wsparcia dodatkowo umocowana jest tym przepisem...”
Radny Joachim Szulc powiedział (cyt.): „Jeżeli ktoś udaje się do innej miejscowości i w niej przebywa, ma obowiązek w ciągu 72 godzin dokonać meldunku. Jeżeli tego nie dokonał, to właściwość miejscowa organu administracji publicznej jest tam gdzie osoba jest ostatnio zameldowana. (...) Miejsce zamieszkania jest miejscem meldunku.”
Jako następny głos zabrał radny Krzysztof Glabiszewski (cyt.): „Szanowni Państwo! Gdyby przepisy prawne były napisane językiem polskim a nie językiem urzędników, wtedy byłoby wszystko jasne. Zamieszkiwanie, przebywanie, zameldowanie to kwestia tego, co ja odczuwam. Rozmawialiśmy z radcą prawnym i Pani radca wyjaśniła nam wszystko dokładnie. Pani Kierownik postąpiła zgodnie z przepisami...”
Radny Joachim Szulc dodał (cyt.): „...Póki co miejsce zamieszkania w tym Państwie ustalane jest na podstawie meldunku! (...) Nie zgodzę się z tym, że Gmina Zbiczno nie dopełniła swojego obowiązku...”
Wójt Edward Łukaszewski powiedział (cyt.): „Szanowni Państwo! Musicie działać w granicach prawa. (...) Podmioty, które zajmują się tą sprawą muszą w pewnym momencie podjąć decyzję. Podejmując tę decyzję mają obowiązek zasięgnąć opinii prawnej, Państwo również powinniście to zrobić. Rozumiem, że kiedy są wątpliwości kieruje się albo rozumem, albo sercem. Dziękuję.”
Przewodniczący udzielił głosu radnemu Wiesławowi Nowińskiemu (cyt.): „Proszę o ponowne odczytanie skargi. Sam nie wiem, czy ta Pani skarży się na to, że została źle potraktowana i że nie udzielono jej pomocy. Z tego co ja wiem, to udzielono jej pomocy, a teraz chodzi o to, kto zapłaci. Musimy te sprawy porozdzielać. Nie jestem w stanie podjąć decyzji...”
Radny Joachim Szulc powiedział (cyt.): „Szanowni Państwo! Terminy obligują nas do pewnych zachowań, ale nie jest prawdą, że musimy skargę rozpatrzeć w ciągu 30 dni. Jeżeli są okoliczności wpływające na to, że w ciągu 30 dni skargi rozpatrzeć nie można, to organ administracji samorządowej może przedłużyć postępowanie o kolejne 30 dni, przy czym o sposobie zachowania organu strona musi zostać poinformowana. Wcale nie ma konieczności, abyśmy rozstrzygali to dzisiaj. (...) Składam wniosek formalny o rozpatrzenie tego na następnej sesji...”
Przewodniczący Rady Gminy Edward Domżalski odczytał ponownie skargę, po czym głos zabrała Sekretarz Gminy Wiesława Zielińska (cyt.): „Ta skarga jest jakby dwutorowa. Jeden tor zakłada, że Pani Kierownik jest niegrzeczna, złośliwa wręcz. Drugi tor zakłada, że działa wbrew prawu. Czy Rada rozpatrywała skargę dwutorowo? Z tego, co przeczytał Pan radny Glabiszewski, zajmowano się tylko tym, czy Pani Kierownik GOPS powinna czy nie powinna się tą sprawą zająć...”
Radny Krzysztof Glabiszewski dodał (cyt.): „Z tego powodu, że jest tej Pani ciężko, widzi w Pani Kierownik swojego przeciwnika i wroga. Pani Sekretarz mówi, że rozpatrywaliśmy to jednostronnie. Rozpatrywaliśmy to wszechstronnie. Chciałbym zwrócić tu na coś uwagę: '...polegająca na zbywaniu spraw i problemów społecznych, które leżą w jej kompetencji.' Czy Pani Kierownik zbywała jakieś sprawy? Kiedy ta Pani przyszła do niej, to Pani Kierownik powiedziała jej, co ma dalej zrobić. (...)  Dalej: 'Kierownik mimo niekorzystnej dla niej opinii prawniczej odwleka działanie...' Co odwleka? Przecież powiedziała tej Pani, co ma dalej robić. Dalej '...zwalając swój obowiązek na inny ośrodek.' Co znaczy 'zwalając'? Przepis wyraźnie mówi, że Pani nie podlega pod nasz ośrodek. Nie widzę żadnej złośliwości ze strony Pani Kierownik...”
Radna Violetta Sternicka zabrała głos (cyt.): „Zwracam się do Pani Kierownik, że chciałabym zobaczyć daty, kiedy ta Pani przyszła, a kiedy ten Ośrodek w Lesznie został dla niej załatwiony i kiedy faktycznie ta Pani w Lesznie się znalazła. Czy w między czasie inna pomoc też została udzielona? Może do tej pory ona nie miała po prostu co do garnka włożyć i stąd ta skarga. Może zwykła życzliwość była jej potrzebna?...”
Wójt powiedział (cyt.): „...Chciałbym poinformować, że jestem w posiadaniu postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 września 2005 roku. (...) Przeczytam: 'Sam zamiar stałego pobytu w danej miejscowości nie stanowi o zamieszkaniu, lecz musi być połączony z przebywaniem w danej miejscowości i to z takim przebywaniem, które ma cechy  założenia tam ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów.' (...) Był to problem zamieszkania tej osoby.  Rzeczywiście okazuje się, że zamieszkanie nie musi się łączyć z zameldowaniem...”
Radny Joachim Szulc ponowił swój wniosek o przeniesienie rozpatrzenia skargi na następną sesję.
Radny Wiesław Szydło stwierdził (cyt.): „Sądzę, że bez względu na rozstrzygnięcie , jakie otrzymamy z SKO, to i tak będziemy stali w miejscu. Jeżeli decyzja będzie taka, że zamieszkanie jest powiązane z zameldowaniem, to znaczy, że Pani skarga jest zasadna. Myślę jednak, że w każdym układzie Pani skarga jest bezzasadna, bo Pani Jaranowska postępowała z pewnym porządkiem prawnym i tak go interpretuje. Pan Szulc interpretuje to odwrotnie i ma do tego prawo. Jedynie będzie można uznać, że Pani Jaranowska źle zinterpretowała prawo. (...) Czy mogła się pomylić? Mogła. Następne podobne sprawy będzie rozwiązywała z godnie z decyzją, która wystąpi. To czy decyzja z SKO przyjdzie, czy nie to i tak to niczego nie zmieni. (...) Uważam, że nie ma co tego odkładać. Warto nas tylko później poinformować jak zostało to rozstrzygnięte...”
Radna Violetta Sternicka dodała (cyt.): „Naprawdę uważam, że te daty, kiedy ta Pani przyszła po pomoc i kiedy załatwiono jej pobyt w ośrodku są ważne. Skarga jest na złośliwe działania Pani Kierownik. Jeżeli rzeczywiście zostało to niezwłocznie załatwione tak jak mogło być i te daty to wykażą, to skarga jest bezzasadna...”
Wójt zaznaczył, że (cyt.) „...to jest sesja Rady Gminy. Padł wniosek formalny i należy go przegłosować. Sami sobie blokujecie to, co się dzieje na sesji. Wniosek formalny powinien być w miarę krótkim czasie rozstrzygnięty...”
Przewodniczący Rady zarządził 20 minut przerwy. Radna Anna Sadowska opuściła salę.
Po upływie 20 minut Przewodniczący Edward Domżalski wznowił sesję. Następnie zawiesił punkt 5 do przybycia Pani Wiesławy Jaranowskiej.
Ad 6 a)     Przewodniczący Rady otworzył dyskusję nad sprawozdaniem Komisji Rewizyjnej. Głos zabrał Przewodniczący Komisji Wiesław Nowiński (cyt.): „Panie Przewodniczący! Wysoka Rado! Chciałbym Państwu przekazać pewne informacje odnośnie niezrealizowanego punktu dotyczącego posiedzenia wyjazdowego w sprawie budynków komunalnych. Robimy to na bieżąco przy inwestycjach. Doszliśmy do wniosku, że absurdem jest np. jechać dzisiaj do Szabdy i zajmować się halą sportową a na następnej komisji jechać do Szabdy, żeby zobaczyć świetlicę. Szkoda czasu, szkoda pieniędzy. (...) Będziemy realizować to przy okazji wyjazdów na inwestycje. Dziękuję.”
Pozostali radni nie mieli uwag i przystąpiono do głosowania. Sprawozdanie z działalności Komisji Rewizyjnej za I półrocze 2008r. zostało przyjęte jednogłośnie, 12 głosami „za” (sprawozdanie stanowi załącznik nr 10 do protokołu).
b)         Przewodniczący Rady otworzył dyskusję nad sprawozdaniem Komisji Spraw Społecznych. Radni nie mieli uwag, więc dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania. Sprawozdanie z działalności Komisji Spraw Społecznych za I półrocze 2008r. zostało przyjęte jednogłośnie, 12 głosami „za” (sprawozdanie stanowi załącznik nr 11 do protokołu).
c)        Przewodniczący Rady otworzył dyskusję nad sprawozdaniem Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy. Radni nie mieli uwag, więc dyskusja została zamknięta i przystąpiono do głosowania. Sprawozdanie z działalności Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Gminy za I półrocze 2008r. zostało przyjęte jednogłośnie, 12 głosami „za” (sprawozdanie stanowi załącznik nr 12 do protokołu).
Pani Wiesława Jaranowska wróciła na salę posiedzeń.
Ad 5 d)    Przewodniczący Rady wrócił do zawieszonego punktu dotyczącego projektu uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brodnicy. Następnie poddał pod głosowanie wniosek formalny radnego Joachima Szulca o zajęcie się tym punktem na następnej sesji Rady. Wniosek poparto 2 głosami „za” (radnego Joachima Szulca i radnej Violetty Sternickiej) przy 10 głosach „wstrzymujących się”. Wniosek został przyjęty.
Ad 7.        Jako pierwszy głos zabrał radny Adam Szostakowski (cyt.): „Panie Wójcie! Od tygodnia woda jest normalnie biała. Co się dzieje z tą wodą? Jest okropny kamień w  wodzie...”
Następnie głos zabrał radny Wiesław Nowiński (cyt.): „Panie Przewodniczący! Szanowna Rado! Jeżeli już poruszamy temat wody, to u nas na nowym osiedlu (...) nie ma wody.
Druga sprawa. Są osiedla np. w Cielętach, w Karbowie, gdzie odbywają się rajdy i trzeba je ukrócić. Niejeden jedzie ładnie spokojnie a inny to tylko kurz. Proponuję pod rozwagę, aby tym drogom dać kategorię dróg osiedlowych. Na drogach osiedlowych pierwszeństwo ma zawsze pieszy. Wolno jechać tylko 20 km/h. To nie jest interpelacja (...), daję to tylko pod rozwagę Panu Wójtowi. (...)
Następna sprawa Panie Wójcie. Przyszła do mnie jako do radnego mieszkanka Karbowa, że chodnik budowany jest bez dokumentacji, na terenach prywatnych. Panie Wójcie, nie umiałem tej Pani odpowiedzieć.  (...) Czy tam jest zezwolenie na budowę, czy to jest tylko na zgłoszenie budowane? Budując w Cielętach chodnik, to musiałem zrobić projekt i do każdego, do kogo działka przylegała, musiałem iść o zgodę...”
Radna Violetta Sternicka powiedziała (cyt.): „Panie Wójcie! Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Ja już podnosiłam tę sprawę w czwartek na mojej Komisji. Rozmawiałam też z panem Wójtem, ale uważam, że sprawa jest dość drażliwa i muszę zgłosić to oficjalnie na sesji. Chodnik w Karbowie parę lat temu został zaczęty prawą stroną i ja rozumiałam, że dalej tak będzie szedł. Tam nie naruszałby prywatnych gruntów, szedłby za drzewami i niepotrzebna byłaby wycinka. (...)
Druga rzecz. Od tamtego poniedziałku, czyli dzisiaj jest równy tydzień, kiedy w ramach robót interwencyjnych robią ten chodnik. To woła o pomstę do nieba, że my z publicznych pieniędzy finansujemy tych panów. Od poniedziałku do piątku wykopano rowek i położono 23 krawężniki. Wczoraj wzięłam poziomicę i przeszłam – każdy krawężnik w inną stronę. Ludzie na Karbowie się mnie pytają, co to za firma, co to za ludzie. Mam dość tłumaczenia się, że to nie jest żadna firma, że są z robót interwencyjnych. Większość czasu jest albo przechodzona do sklepu, albo przeleżana pod drzewem. Za co my płacimy pieniądze? Zbierzmy pieniądze i zatrudnijmy firmę, bo to daje zły obraz gminy...”
Głos zabrał Wójt Edward Łukaszewski (cyt.): „Szanowni Państwo! Mamy sytuację kryzysową. Wody brakuje nawet w nowych ujęciach, zarówno w rejonie Mszana, Szabdy jak i w rejonie Szczuki. Próbowaliśmy to naprawić, instalując pompy o wyższej wydajności. Dzięki deszczowi sytuacja została opanowana. Studnie i zbiorniki na ujęciach wody są w tej chwili pełne. Jeśli sytuacja się utrzyma i nie będzie długotrwałej suszy, to prawdopodobnie będziemy mieli sytuację opanowaną. W każdym bądź razie musicie Państwo wiedzieć, że podjęliśmy próbne odwierty, które są naszym połowicznym sukcesem. (...) Odwierty zakończyły się w ubiegłym tygodniu i wyniki są w trakcie opracowywania. (...)
Co do dróg osiedlowych powiem, że w przypadku dróg utwardzonych organizację ruchu możemy przeprojektować. Zastanowimy się nad tym z Panem Pomianowskim. Natomiast co do dróg gruntowych, to trzeba będzie przemyśleć. Wniosek będzie poddany szczegółowej analizie. Jeżeli okaże się celowy, to go wprowadzimy.
Co do trzeciej sprawy powiem, że chodnik w Karbowie wywołuje dużo emocji. Mogę Państwa poinformować, że między gminą a powiatem została podpisana umowa i na jej podstawie rozpoczęliśmy realizację tego zadania. Projektu nie ma, ponieważ jest to wykonywane na zgłoszenie i zarządca drogi nie oczekuje projektu. Nie mam zamiaru realizować tego zadania w gruntach prywatnych. Takie koszty nie są ujęte w projekcie. Porozumienie wygląda w ten sposób, że powiat daje kostkę, my dajemy obrzeże, piasek, cement, robociznę. Robocizna jest liczona w ramach robót publicznych.
Co do dyscypliny pracy wiem, że z tymi pracownikami jest bardzo trudno współpracować. Wróciłem z urlopu w czwartek i będę starał się tę pracę usprawnić. (...)
Przebieg chodnika został uzgodniony z powiatem i tak jest realizowany. Zmianę przebiegu trzeba z nimi na nowo uzgodnić. W piątek rozmawiałem ze starostą i umówiłem się z nim dzisiaj na spotkanie. Ma mi odpowiedzieć na pytanie, jakie jest jego stanowisko w kwestii przebiegu tego chodnika...”
Radna Bolesława Sukalska powiedziała (cyt.): „Na wsi zatrzymują mnie ludzie i mówią, że codziennie od tygodnia od godz. 21.00 nie ma wody...”
Wójt odpowiedział (cyt.): „Drodzy Państwo! Tłumaczyłem przed chwilą, że za dwa dni powinna być woda, ponieważ zamontowaliśmy studnię o większej wydajności. Ta pompa praktycznie od razu jak tylko zaczęła działać napełniła zbiorniki. Woda powinna być...”
Radny Adam Szostakowski powiedział (cyt.): „Mam takie pytanie, propozycję, Panie Wójcie. Dlaczego w innych miejscowościach jest zakazywane podlewanie trawników? Też moglibyśmy to wprowadzić...”
Radny Wiesław Nowiński stwierdził, że (cyt.): „..dopóki nie rozwiążemy problemu wody konsumpcyjnej a wody użytkowej do podlewania, to tego problemu nie rozwiążemy...”
Radna Violetta Sternicka dodała (cyt.): „Mam jeszcze jedną interpelację, o której zapomniałam, a muszę powiedzieć. Mieszkańcy ul. Irysowej wczoraj wołali mnie na wizję lokalną. Podobno dzwonili już do Pana Wójta. Podobno niektórzy ludzie mają tam wypuszczone rynny na drogę. Po ostatnich opadach nie można tą droga przejechać. To wszystko zmyło aż na ul. Storczykową. Nie wiem, czy można tak wodę na drogę wypuszczać. (...) Bardzo bym prosiła, aby w miarę możliwości droga została naprawiona, bo teraz jest tam bardzo utrudniony przejazd...”
Radny Krzysztof Glabiszewski zabrał głos (cyt.): „Jak słucham takich wypowiedzi, to winna jest gmina i jej pracownicy. Ktoś rozmyślnie wyprowadza ze swojej posesji wodę, ale nie zastanawia się, co dalej z tą wodą będzie się działo. Popsuł drogę i Pani Violetcie mówi: 'Popsuta droga. Kto ją ma uszykować?' Jak to kto, gmina! Jak my będziemy żyli taką polityką, to nigdy niczego nie osiągniemy...”
Ad 8.         Radny Wiesław Nowiński powiedział (cyt.): „Wiosną rozmawialiśmy o równiarce na drodze Szczuka-Cielęta. Tę szlakę ruszono w największy upał. Nie szło przejechać. Tamtej szlaki już nie ma. Została zluźniona na puch...”
Pani Irena Bukowska, mieszkanka Bobrowisk, powiedziała (cyt.): „Odnośnie gminnej drogi Bobrowiska rozmawiałam z Panem Markiem Pomianowskim, który powiedział, że w czasie suszy nie można nic zrobić. Czekałam cierpliwie do deszczu. Teraz bardzo proszę, tam jest taka tarka, ze zęby nie trafiają na zęby. Jest to odcinek od Wysockich do lasu...”
Przewodniczący Rady rozdał pozostałą część legitymacji radnego radnym, po czym oddał głos Pani Irenie Bukowskiej, przedstawicielce Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. Pani Irena Bukowska rozdała radnym sprawozdanie Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej z jej działalności za I półrocze 2008r. (sprawozdanie stanowi załącznik nr 13).
Ad 9.         Przyjęty porządek obrad został wyczerpany i Przewodniczący Rady Edward Domżalski zamknął XX sesję Rady Gminy Brodnica.